3 sty 2014

Rozdział 4 Skąd miałem wiedzieć że tu jest twoja garderoba co!?!

Violetta 

Została tylko godzina do pokazu .Wszyscy strasznie się stresują , tylko ja zachowałam spokój . Poszłam jeszcze na chwilę do garderoby , aby dokonać ostatnich poprawek w makijażu i przebrać się w pierwszy strój.
Kiedy makijaż był już gotowy , poszłam przebrać się w pierwszą sukienkę : 
 Po chwili przyszła do mnie Lu :
- Violu , wyglądasz przepięknie !
- Dziękuję
- No dobrze , a teraz czas rozpocząć pokaz .
Leon 
O godzinie 17.30 byliśmy pod domem mody gdzie ma się odbyć ten cały "pokazik". Siostra jest na mnie zła bo prawie się spuźnilśmy i będziemy mieli złe miejsca. Zaparkowałem samochód , razem z Annabeth weszliśmy do domu mody. Przywitaliśmy się z paroma ludźmi. Dziewczyny w wieku Anny ( skrótu od Annabeth) prosiły mnie o autografy i zdjęcia. Następnie pytały mnie o to czy mam dziewczyne albo czy jestem nimi zainteresowany. A jak powiedziałem że nie to one i tak zaczęły się kłócić z kim mam być. Przyszła ochrona i je zabrała. Po jakimś czasie przyjechało paparazji i robiło pełno zdjęć. No to teraz bedzie ,że znany aktor Leon Verdas chodzi sobie na jakieś pokazy mody. Poprosiłem siostrę żebyśmy poszli już na salę. Zgodziła się więc ruszyliśmy. Zajęliśmy miejsca w 1 rzędzie i czekaliśmy aż się zacznie.

Annabeth
Jestem zła na Leona . To przez niego się prawie spuźnilśmy. On się usprawiedliwia ,że to przez korki i on nie mógł nic zrobić. A co mnie to ,że były korki. Jak dojechaliśmy to jakieś dziewczyny go zaczepiły i zaczęły się o niego kłócić. Przez to bylam jeszcze bardziej zła na niego. Po paru minutach poszliśmy na salę . Mieliśmy miejsca w pierwszym rzędzie. Teraz czekamy aż się zacznie ,a potem iść za kulisy.

Poszłyśmy pod scenę najpierw weszłam Lu :
- Panie i panowie Violetta Castillo ! - powiedziała do mikrofonu , a ja weszłam na scenę. Kiedy już byłam na miejscu razem krzyknęłyśmy : 
- Défilé de mode Ludmila Ferro nous officiellement ouvert! * ! ( Tłumaczenie : Pokaz mody Ludmiły Ferro uważamy za oficjalnie otwarty !!)
Po chwili zeszłyśmy ze sceny , ja szybko musiałam się przebrać. Po 10 minutach byłam już gotowa i wyszłam na scenę . Kiedy pozowałam do zdjęć , w pierwszym rzędzie zauważyłam Leona Verdasa ! Uwielbiam tego aktora , świetnie gra swoje role . Cały czas się na niego popatrzyłam ,  ale dalej pozowałam do zdjęć . Po 5 minutach zeszłam ponownie ze sceny , aby się przebrać w następną kreację: 
Kiedy byłam gotowa znów wyszłam na scenę . Po 2 godzinach pokaz się skończył , a ja poszłam do swojej garderoby i zaczęłam się przebierać..

Leon 
Pokaz się zaczął i wyszła ta Violetta . Cały czas się na mnie gapiła. Czułem to i widziałem. Po pokazie wyszliśmy z siostrą za kulisy do tych modelek. Szczerze mówiąc nikt nie był ładny oprócz tej Emmy czy jak jej tam i Violetty . Zechciało mi się pić więc poszedłem po coś do picia. 

Violetta 
Kiedy byłam w samej bieliźnie nagle otworzyły się drzwi do mojej przebieralni . Kiedy się odwróciłam zobaczyłam Leona Verdasa.
- Co ty tu robisz ?!! - Zaczęłam krzyczeć 
- Nic przepraszam nie wiedziałem że tu jest twoja garderoba- zaczął się usprawiedliwiać
- Ta jasne bo Ci uwierzę 
- Ja na prawde nie chciałem. Przepraszam Jasne? Skąd miałem wiedzieć że tu jest twoja garderoba co!?! Nie jestem jakimś zbokiem żeby Cię podglądać. - krzyknął na mnie
-Wyjdź ! - krzyknęłam i zaczęłam wypychać go z mojej garderoby . Na nieszczęście byli tam paparazzi i zrobili nam zdjęcia , jak go wypychałam . Od razu zamknęłam drzwi i od razu domyśliłam się ,że jutro na stronach pierwszych gazet będzie napisane : Słynna modelka Violetta Castillo przespała się w garderobie ze znanym aktorem Leonem Verdasem .
Ubrałam szybko na siebie sukienkę bo za drzwiami słyszałam że wypytują Leona o różne rzeczy więc otworzyłam szybko drzwi i go wciągnęłam do garderoby. Po czym szybko zamknęłam drzwi.
- Zadowolony z siebie ?! - krzyknęłam
- Nie bardzo - powiedział z grymasem i spokojem w głosie
- Wiesz co pomyśli mój chłopak jak to zobaczy ?
- A co mnie to ?
- Jesteś okropny !
- Wiesz drugi raz to słyszę. Pierw moja siostra ,a potem ... O nie Annabeth muszę już lecieć.. - Chciał wyjść ale mu nie pozwoliłam - O nie teraz nie wyjdziesz !! Będziesz tu siedział aż paparazzi stąd nie znikąd.
-  Moja siostra , jest za kulisami muszę do niej iść.
- Nie nigdzie nie idziesz będziesz tu siedział bo to wszystko przez Ciebie!! Zadzwoń do niej i powiedz ,że za szybko nie wrócisz!!
- Nie będziesz mi rozkazywać co mam robić jasne !?
- A właśnie że będę !! To twoja wina!! Teraz będą mówić że jestem puszczalska!! - Krzyknęłam z płaczem
- Oj no nie płacz , odkręci się to jakoś - powiedział i dotknął mojego ramienia
Poczułam jak przez moje ciało przychodzi dreszczyk, przyjemny dreszczyk. 
- Zadzwonię do siostry żeby po nią mama przyjechała ,a ja  poczekam  z tobą dobrze ? Tylko nie płacz. Jakoś to odkręcę. Nie wiem jak ale odkręcę. - Powiedział przytulając mnie i głaszcząc po głowie. Ja się w niego wtuliłam i teraz moczyłam jego białą koszulę - Ciiiii poradzimy coś. 
-  Mój chłopak na pewno ze mną zerwie jak zobaczy te zdjęcia.
- Nie . Spokojnie porozmawiam z nim i wszystko się ułoży.
- A jeżeli ci nie uwierzy ?
- To będzie wiadomo że cię nie kocha i że nie zasłużył na ciebie. Pamiętaj prawdziwa miłość wszystko przebacza.

- Jesteś jak moja przyjaciółka ! - krzyknęłam
On się zaśmiał a ja razem z nim
 - Dzięki ,ale ja chyba nie zmieniam płci
-Nie o to mi chodziło . Bo przyjaciółka mi wczoraj powiedziała prawie to samo . A tak w ogóle co ty możesz wiedzieć o miłości jeżeli nie masz dziewczyny ?
- To że jestem singlem nie oznacza że nic nie wiem o miłości, tylko to że wiem o niej bardzo dużo.
- A skąd ?
- A stad, że miałem dużo przypadków z dziewczynami i wiem jak to jest. Wiesz mój wróg powiedział mojej byłej że się przespałem z taką jedną. Ja powiedziałem że to nie prawda. Bo to nie była prawda. A ona mi nie uwierzyła i ze mną zerwała. Po tygodniu się dowiedziałem że to ona mnie zdradziła i nie wiedziała jak ze mną zerwać więc jej to było na rękę.
- Czyli miałeś już dużo dziewczyn - zaśmiałam się
- Wiesz. Miałem około 50 bo każde chciały być tylko że mną ponieważ jestem aktorem .Dlatego teraz nie mam żadnej i raczej prędko nie będę miał. Może jak znajdę tę prawdziwą miłość to kto wie.
- No no niezły wynik , ja miałam 3 chłopaków.
-  Heh no całkiem , a jak to możliwe ,że taka ładna dziewczyna jak ty miała tak mało chłopaków?
-Bo ja jestem wierna w porównaniu do ciebie
- Ej ja też byłem wierny!! - Krzyknął wesoło - Tylko one nie - to już powiedział smutno
- Oj biedaczku - zaśmiałam się , a on razem ze mną
-No widzisz , ja jestem sławna , a jakoś mam wiernych chłopaków
- Czyli dziewczyny są tylko wredne
- Słucham ?!
- Em sorki ? Nie miałem na myśli Ciebie 
- Ta jasne - odwróciłam się i udałam obrażoną
-Oj no nie fochaj się - ja nic nie odpowiedziałam ,a on zaczął mnie łaskotać
- - Nie ...pros...zę....​ p...p...p...prze​stań!! - Wydarłam się. On jeszcze przez chwile mnie łaskotał , aż w pewnej chwili upadł na mnie. Był bardzo blisko mnie aż czułam jego świeży oddech. Ja popatrzyłam się w jego czekoladowe oczy i się w nich rozpłynęłam , on też mi spojrzał głęboko w oczy. Przymknęłam powieki , a on powoli się do mnie przybliżał. Po chwili poczułam jego usta na swoich , poczułam wtedy coś magicznego czego nigdy nie czułam z Diego. Oddałam mu pocałunek . Całowaliśmy się tak dość długo. Aż w końcu się od niego oderwałam , bo przypomniałam sobie ,że mam chłopaka Diego Co ja zrobiłam ! Zdradziłam Diego!! 
- Do tego nie powinno dojść - powiedziałam i szybko wstałam
-  Wiem przepraszam- spuścił głowę - Jeszcze raz bardzo przepraszam.
- Nie ma za co , to była moja wina
- Nie to ja zacząłem- zaprzeczył
- Ale ja nic z tym nie zrobiłam , więc to moja wina
- Nie to ja zacząłem ,a ty pewnie nie chciałaś mi zrobić przykrości więc go odwzajemniłaś
- Wcale tak nie było , ja poczułam magię kiedy cię pocałowałam - krzyknęłam , a po chwili zakryłam usta ręką
- -Co ty powiedziałaś?? Ja też czułem magię ,ale nie powinienem tego robić!! To była chwila słabości. Dawno się nie całowałem więc zrobiłem to bo chciałem jeszcze raz doznać takiego wspaniałego uczucia.
- Tak myślałam !! Tobie chodzi tylko o jedno ! - krzyknęłam
- To nie prawda nie jestem zwykłym palantem który chcę zaliczyć każdą!
- Serio , a co przed chwilą powiedziałeś ?! - znów krzyknęłam i ujęłam twarz w ręce
- Wiesz powinienem już iść! Masz tu mój numer telefonu i dzwoń jak twój chłopak nie będzie chciał ci wierzyć. Cześć
- Serio , wyjdziesz tak po prostu ?
- No a co mam innego zrobić?!? Przecież cię nie przeleciałem !! Tylko POCAŁOWAŁEM!
- Ale dlaczego ,akurat mnie pocałowałeś , jak tu jest tyle innych modelek ?
- Bo tylko ty jesteś taka pociągająca?!?!
- Co powiedziałeś ?- zapytałam i zrobiłam krok w jego stronę
- Powiedziałem że TY JESTEŚ NAJBARDZIEJ POCIĄGAJĄCA!!
- Czyli Ci się podobam ? - znów zrobiłam krok w jego stronę
- TAK I TO BARDZO!! -Krzyknął
Nie wytrzymałam i go pocałowałam ponownie. Teraz nie ja tylko on oddał ten pocałunek. Znów się długo całowaliśmy.On jeździł ręką po moim udzie i coraz wyżej.Ja wplotłam ręce w jego idealnie ułożone włosy.On się odwrócił i przycisnął mnie do ściany dalej całując. W ruch wkroczyły nasze języki które walczyły o dominację.Walkę tą wygrał Leon , nie wiedziałam co się ze mną dzieje , znam go kilka godzin , a już się z nim drugi raz całuję , lecz to silniejsze ode mnie. Całowaliśmy się tak długo aż w końcu Leon się ode mnie oderwał. 
- Wiesz nie powinienem tego mówić bo pomyślisz że jestem debilem ale podoba mi się ten nasz romansik - powiedział z uśmiechem
- Wcale nie myślę ,że jesteś debilem i mi też się podoba - ja też się do niego uśmiechnęłam
- To co rozpoczynamy zabawę pt. Romansik Leonetty??
- Zabawę ? - zmarszczyłam brwi - Nie wiem czy powinnam , w końcu mam chłopaka
- No tak przepraszam. A na ile zostajesz w Paryżu?
- Do końca miesiąca , bo mam jeszcze dużo wywiadów i innych pokazów , a co ?
To super ! Bo ja się niedługo stąd wyprowadzam to może byś ze mną spędziła też trochę czasu ? Poznała byś mnie bliżej Co?- Zapytał poruszając zabawnie brwiami i kładąc obie ręce na ścianę pomiędzy moją głową. Dopiero teraz zauważyłam że jestem tak jakby przybita do ściany
- A gdzie się wyprowadzasz ?
- A do Nowego Yorku ale nikt tego jeszcze nie wie oprócz mojego menedżera . To co jak z tym wspólnym czasem?
- Ja mieszkam w Nowym Yorku ! - krzyknęłam zadowolona - A co do wspólnego czasu , to z miłą chęcią
- Na prawdę mieszkasz w Nowym Yorku?? To świetnie !! Możemy i tam się spotykać! A co do czasu razem to gdzie i kiedy?? Ja znajdę dla ciebie każdą chwilę.
- Tak , naprawdę mieszkam w Nowym Yorku , ale pamiętaj ,że ja mam chłopaka
-  Tak pamiętam- Odpowiedział smutno ,że aż mi się go żal zrobiło. Nic nie powiedziałam tylko go przytuliłam .
On odwzajemnił uścisk. Byliśmy w tej pozycji dość długo i pewnie byśmy jeszcze tak postali ,ale zadzwonił mój telefon
Nie chętnie się od niego oderwałam i odebrałam telefon
- Halo ?
Nawet nie spojrzałam kto dzwonił 
- Hej kotek!
- Cześć skarbie - powiedziałam
Spojrzałam na Leona ,a on się sztucznie uśmiechnął
- Po co dzwonisz ? - zapytałam słodko
- Po to by powiedzieć że tęsknię i bardzo cię kocham - odpowiedział też słodko
Ja milczałam przez chwilę nie wiedząc co powiedzieć , poczułam wyrzuty sumienia ,że go zdradziłam.Nie wiedziałam co zrobić . Rozłączyłam się i szybko wyłączyłam telefon ,żeby już nie dzwonił jak potem zadzwoni to powiem mu że rozładował mi się telefon.Zaczęłam nerwowo chodzić po pokoju.Leon prosił bym się uspokoiła i wyszła na świeże powietrze to dobrze mi zrobi bo cały czas siedzę w tej garderobie.
- Leon , ja mam straszne wyrzuty sumienia - powiedziałam zrezygnowana
- Wiesz , ja też trochę mam ale nie możesz po sobie tego poznać nikt nie może się dowiedzieć. Jasne?
- Oczywiście ,że tak przecież co by pomyśleli nasi fani
- Aha czyli się mnie wstydzisz tak?? Wiesz co myślałam że jesteś inna!! - Wykrzyczał trzaskając drzwiami od garderoby. Nie zdążyłam nic powiedzieć bo go już nie było. Przypomniałam se że mam jego numer telefonu. Wzięłam torebkę oraz telefon i szybko wybierałam z garderoby. Nie wiem gdzie jestem bo nie znam miasta. A przypomniało mi się że nie mogę włączyć telefonu bo Diego będzie do mnie dzwonił. Co ja mam zrobić?? Postanowiłam ,że zapytam się jakiegoś przechodnia o drogę . Ale on nawijał po jakimś dziwnym języku . Zrezygnowana usiadłam na ławkę i się rozglądałam dookoła. Nikogo w pobliżu nie było. W końcu z bezsilności zaczęłam płakać .Wstałam z ławki z zaczęłam iść przed siebie ,aż w końcu wpadłam na kogoś.
- Przepraszam - powiedziałam płacząc
- Ej Violu co ci się stało ? Podniosłam głowę i ujrzałam
- Lu to ty jak dobrze cię widzieć - przytuliłam ją bardzo mocno
- Oj Violu gdzieś ty była szukamy cię z Emilly?
- Wyszłam z domu mody i się zgubiłam
- A co robiłaś tam tak późno??
- Yyy nicc -spuściłam wzrok na buty
- No jak to nic ? Widać że kłamiesz ale jak nie chcesz to nie mów. Choć idziemy do hotelu
- Chodźmy - powiedziałam . Po około 10 minutach byłyśmy pod hotelem . Od razu poszłam do pokoju ,umyłam się. Przegrałam w piżamę. Zjadłam kolację a po tym wszystkim przypomniały mi się słowa Leona momentalnie zaczęłam płakać. Muszę do niego zadzwonić i mu wszystko wyjaśnić.Wzięłam do ręki telefon i go włączyłam . Zobaczyłam 30 nieodebranych połączeń od Diego , lecz w tym momencie to mnie nie interesowało , ważne było ,aby zadzwonić do Leona i mu wszystko wyjaśnić. Już po pierwszym sygnale usłyszałam jego głos.
- Halo ?
- Halo Leon? Tu Violetta. 
- A to ty
- Proszę wysłuchaj mnie - powiedziałam niemalże błagając
- Nie mam zamiaru cię słychać,ale za bardzo mi na tobie zależy więc ..
- Leon , kiedy mówiłam o naszych fanach nie miałam na myśli .że się ciebie wstydzę , chodziło mi o to ,że jesteśmy dla nich wzorem i jaki mieli by przykład do naśladowania ? , a poza tym mnie też na tobie zależy zrozum to
- Wiesz mnie nie obchodzą fani .tylko ci których kocham . Też mi na tobie zależy ale przepraszam ty masz chłopaka który cię kocha więc jeszcze raz przepraszam. Dobranoc
- Leon, nie rozłączaj się proszę ! Pamiętasz co jeszcze kilka godzin temu mówiłeś ? Musimy się jutro spotkać i wyjaśnić sobie wszystko na spokojnie.
- Tak pamiętam co mówiłem a ty pamiętasz co mówiłaś? ?Zastanowię się dobrze?? Jutro do ciebie napisze.
- Jasne ,że pamiętam to dokładnie . Dobrze czekam na odpowiedź , a pamiętasz o tym ,że musimy jakoś załatwić tą sprawę z mediami ?
- Tak pamiętam. Jutro pogadamy. Dobranoc
- Dobranoc.
Odłożyłam telefon i poszłam spać myśląc o Leonie. No właśnie nie o Diego tylko o Leonie. Nie mogę o nim zapomnieć , cały czas mam przed oczami tamtą scenę kiedy pierwszy raz go pocałowałam.To było coś magicznego.Nie wiem , jak do tego doszło , ale wiem jedno na pewno nie zapomnę o tym i o nim. Może powinnam zerwać z Diego ? Nie co ja wygaduję , dwa razy się z nim całowałam i od razu myślę o tym ,żeby zerwać z moim chłopakiem .To przecież nienormalne. Kocham Diego a on mnie. Ale Leon też nie jest mi obojętny.Nie wiem co zrobić , ale przecież nie mogę tego powiedzieć Lu bo Obiecałam Leonowi że nikt się nie dowie Rozmyślając nad tym wszystkim zasnęłam.
-----------------------------------------------------------------------
Od nas: Aaaaaaaaaaa mamy rozdział. Wiecie mieliśmy dużo weny na ten rozdział i na to jak ma się spotkać Leonetta. Ale ostatecznie wybraliśmy tę opcję. Wiemy Leonetta się prawie nie zna no ale cóż mają już swoje lata więc mogą robić co chcą nie?? Zaskoczeni Leonettą bo my bardzo ;) Nam rozdział przypadł do gustu nie wiemy jak wam ale w głębi serca mamy taką nadzieje że wam się podoba. Prosimy o komentarze. Pozdrawiamy!! 
Całuski Komarek i Jola ;*



10 komentarzy:

  1. Aaaaaaaaaaaaa zajebisty dawac takich wiecej :3
    to są moje klimaty :D
    hehe takie romantyczne :D Leoś naj <3
    tak bardzo mnie pociagasz Arrrrrrrr<3
    nie moge sie doczekac ich spotkania <33333333333
    buziaczki olaa :**
    jestescie genialme kocham <3 L :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaaaaaa!
    Kocham tego bloga <333
    Swietny rozdział!
    Fajny tytuł gazet xd
    Czekam na next !
    Sory zq błędy telefon.
    Gabi <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Przepraszam ,
      Nie miałam zbytnio czasu na dłuższy komentarz.
      Ale teraz mam
      Ojej Leonetta <3 Calowali sie dwa razy!!!!!!
      Kocham.
      Bardzo fajny rozdział.
      Proszę dodaj szybko next.

      Usuń
  4. Leonetta <3
    No w końcu.
    Super, ekstra, cudowny, najlepszy rozdział.
    Czekam na next.
    Życzę wam weny
    ~Kathy

    OdpowiedzUsuń
  5. cudownie opisałyście
    spotkanie Leonetty <3
    dwa pocałunki... no nieźle się zaczyna ;**
    czekam na next ;**
    pozdrawiam

    //Nati

    OdpowiedzUsuń
  6. super extra czekam na ich spotkanie zajrzysz ? leonettafolewernew.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Superaśny
    Czekam na next
    Zapraszam do mnie
    http://sory-of-leonetta.blogspot.com
    http://leonetta-leonivilu-innahistoria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski :)
    Leonowi podoba się Violetta <3
    Ale ciekawe co z Diego ?

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba koniec Dieletty

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy